[2012] Eric Prydz - Eric Prydz Presents Pryda
Regulamin forum
Prosimy o nazewnictwo tematów wdłg. klucza:
[2010] Stefan - Mój Album 2
[1999] Stefan - Mój Album 1
Gdzie w nawiasie podajemy wyłącznie rok!
Prosimy o nazewnictwo tematów wdłg. klucza:
[2010] Stefan - Mój Album 2
[1999] Stefan - Mój Album 1
Gdzie w nawiasie podajemy wyłącznie rok!
- paulspacer
- Posty: 205
- Rejestracja: 11 gru 2010, o 19:25
- Lokalizacja: Lubsko
Wielkimi krokami zbliża się premiera jednego z najbardziej wyczekiwanych albumów sceny klubowej. Potrójne wydawnictwo zawierać będzie sporo nowych, nigdzie dotąd nie wydanych kawałków, a jednocześnie ma być swoistym podsumowaniem dotychczasowej pracy szweda. Tracklista prezentuje się imponująco, a jako przedsmak Prydz przygotował dla nas specjalny, przepremierowy, oficjalny sampler. Premiera albumu już 21.05
Tracklista:
CD 1
1.Shadows
2.Agag
3.Beyond 8
4.Javlar
5.Sunburst
6.Hardrock Lausanne
7.You
8.Sw4
9.Leja
10.Mighty Love (Instrumental)
11.Allein
12.You (Interlude)
13.Pjanoo (Eric's Intro Edit)
CD 2
1.Lesson One
2.Miami To Atlanta
3.Genesis
4.Rakfunk
5.Europa
6.Aftermath (Eric's Edit)
7.Frankfurt
8.Armed
9.Reeperbahn
10.Muranyi
11.1983 (Eric Prydz Remix)
12.The Gift
CD 3
1.The End
2.Rymd
3.Waves
4.Emos
5.Viro (Eric's Intro Edit)
6.Glimma
7.Juletider
8.With Me
9.2night
10.Melo (Eric's Special Edit)
11.M.S.B.O.Y
12.Mirage
Eric Prydz Presents Pryda (Album Sampler)
witam,
Miałem już dwukrotną okazje przesłuchać go na spokojnie, znając oczywiście twórczość już od kilku lat i śledząc skrupulatnie kariera Erica muszę przyznać, że ogólnie rzecz biorąc jest całkiem dobrze. Nie jest to może arcydzieło roku, ale wciąż mamy tutaj do czynienia z jego absolutnie oryginalnym stylem muzycznym, tak unikatowym w swym brzmieniu, od razu rozpoznawalnym. Wszystkie trzy krążki trzymają poziom, oczywiście nie wszystkie jego kawałki jakie umieścił mi się w 100% podobają, ale całość jest naprawdę niezła i fajnie się tego słucha. Eric to ten gość który potrafi przekonywać największych wrogów EDM do tej muzyki, mało kto to potrafi, ostatnio szczególnie, nie licząc kolaboracji z pop gwiazdkami typu Guetta, ale to zupełnie inny temat. Podsumowując krążek daje spokojnie 8,5/10 i cieszę się że również jak Marcel Woods w końcu wydał coś większego niż tylko EPki...
Polecam, nie kupisz trudno, kupisz też fajnie
Miałem już dwukrotną okazje przesłuchać go na spokojnie, znając oczywiście twórczość już od kilku lat i śledząc skrupulatnie kariera Erica muszę przyznać, że ogólnie rzecz biorąc jest całkiem dobrze. Nie jest to może arcydzieło roku, ale wciąż mamy tutaj do czynienia z jego absolutnie oryginalnym stylem muzycznym, tak unikatowym w swym brzmieniu, od razu rozpoznawalnym. Wszystkie trzy krążki trzymają poziom, oczywiście nie wszystkie jego kawałki jakie umieścił mi się w 100% podobają, ale całość jest naprawdę niezła i fajnie się tego słucha. Eric to ten gość który potrafi przekonywać największych wrogów EDM do tej muzyki, mało kto to potrafi, ostatnio szczególnie, nie licząc kolaboracji z pop gwiazdkami typu Guetta, ale to zupełnie inny temat. Podsumowując krążek daje spokojnie 8,5/10 i cieszę się że również jak Marcel Woods w końcu wydał coś większego niż tylko EPki...
Polecam, nie kupisz trudno, kupisz też fajnie
Non stop in the mix d-_-b