Nie zawsze nowości będą w pełni spełniać oczekiwania pojedyńczej jednostki.. Czasem coś ciekawego się pojawi - ale co najwyżej niestety to max 2 numery pośród wszystkich nowych. Ale są
![Szczęśliwy :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Ukłony ode mnie za tak rzeczową wypowiedźDesper pisze:Ponownie zgadzam sie w 100% z tym co SlaveNoise napisał. Kiedyś DMC było różnorodne, audycja w pewnym sensie kształtowała klubowe gusta na Dolnym Śląsku. Dzisiaj to niemal playlista z ASOT'u, ale z kilku tygodniowym opóźnieniem. Trancowa formula sprawdzała się gdy nie było u konkurencji podcastów takich tranowych sław jak Armin czy Ferry. Dzisiaj nie zdaje to po prostu egzaminu.
Pozostają więc dwie drogi. Albo DMC zmieni się w coś na kształt listy Hot Music Mix, gdzie będzie dominował dance rodem z Eski czy Vivy (czymś podobnym lista była na początku swojego istnienia). Jednak to rozwiązanie wydaje się najgłupszym, bo taką formułę w gużym stopniu zagospodarowała Hit Planeta. Tak więc dwie listy o podobnym profilu nie mają sensu. Jest druga opcja, otwarcie na nowe brzmienia. Pisząc "nowe brzmienia" nie mam wcale na myśli bliżej nieokreslonej eksperymentalnej muzyki elektronicznje, ale style takie jak tech house, minimal, electro, breakbeat, techno czy dubstep, które doskonale się przyjęły na parkietach całej Europy. Powiem więcej, część takich brzmień gościła już kiedyś w zestawieniach i bardzo dobrze sobie na nich radziła.
Wydaje mi się, że drugie rozwiązanie moze przynieść największe korzyści, bo jezeli chodzi o obecną formułe lub rozwiązanie pierwsze to jest już konkurencja która się w tym wyspecjalizowała. Co dalej będzie z listą, tego nie wiem. Nie ode mnie do zależy. Uważam jednak, że lepiej wziąć te sugestie pod uwagę, bo nikt z nas nie chce niczego złego audycji zrobić. Już od dłuższego czasu obserwujemy to co się dzieje na rybku muzyki klubowej. Widzimy, że jest zapotrzebowanie na nową jakość. Festiwale muzyki elektronicznej, tej nie eskowej i nie trancowej, pojawiają się w Polsce jak grzyby po deszczu. Jest Audioriver, jest Tauron. W tym roku dojdzie jeszcze Silesia In Love, która tak jak jej protoplasta (czyli Ruhr In Love) charakteryzuje się dość dużą różnorodnością jeśli chodzi o style elektronicznej muzyki tanecznej. Tak więc rynek jest i tylko go zagospodarować. Niech DMC znów zacznie wyznaczać trendy, a niech przestanie podążać szlakiem wyznaczonym przez Armadę, bo wtedy zawsze będzie kilka kroków "za", zamiast być kilka kroków "przed" innymi.
Wiem, że niektórzy postrzegają nas jako tych co to lubią ponadymać się i wiecznie narzekać, ale nam przynajmniej na tej audycji zależy. Udzielamy się na tym forum i w gruncie rzeczy najwięcej na nim piszemy. Żaden z nas nie wyzywa, ani nie wyśmiewa innych użytkowników, którzy mają inne gusta niż nasze. Tak więc nie ma mowy o tym, że zdominowaliśmy to forum swoją natarczywością, a inni nie mają nic do powiedzenia. Ci którzy chcą pisać robią to. Są użytkownicy którzy sa za trancem i zawsze dają swoje propozycje. Nikt o tych propozycjach źle się nie wyraża. Tak więc nie ma mowy o nadymaniu się, tak jak to przeczytałem w piątek na czacie.
Może więc warto wziąć pod uwagę nasze sugestie. Nikt z nas nie pisze "wypad z trance". Piszemy tylko: "może coś więcej niż trance". I to jest tylko to co możemy zrobić. Jesteśmy pokoleniem starszym, które pamięta, że kiedyś DMC było czymś więcej niż listą trancowych wałków.
`Wklejony` wokal pod piekny oryginal `tiesto vs. duplo` ,,,doslownie mega shmira ,,, na plus jedyneczka,tyle jestem w stanie ocenic ;DDamian940915 pisze:[...]Uważam, że nie wolno sobie pozwolić, by w tej audycji leciał jednak Tiesto z wokalem Busty[...]
Jeszcze odnosnie samej Armady to moze listy nie slucham, ale widze co pojawia sie w jako plyty wieczoru. Wychodzi naprawde wiele swietnych plyt innich niz trance, a tym bardziej innych niz z Armady. Kompilki sa fajne ale od czasu do czsu. Gdzie sie podzialy stare Deep Dance?Niech DMC znów zacznie wyznaczać trendy, a niech przestanie podążać szlakiem wyznaczonym przez Armadę, bo wtedy zawsze będzie kilka kroków "za", zamiast być kilka kroków "przed" innymi.