Dance Mix Chart

tymek pisze: Już od jakiegoś czasu zauważyłem, że Panowie ciągle mają coś do powiedzenia w sprawie notowań. Mi też się to nie podoba co jest nieraz grane ale w jakiś sposób tego nie wyolbrzymiam w postach. Niestety DMC to nie to samo co kiedyś. Publika zamknięta jest na 'eskową komerche' a jeżeli radio chce pozyskać więcej słuchaczy to musi grać takie nuty. Dlatego proszę o rozwagę udzielając takich komentarzy, które mogą kogoś zniechęcić do słuchania radia w piątkowe wieczory

Ps. Co do zmiany prowadzącego.... nie znajdziecie takiego drugiego

Tymek, spokojnie nikt nie chce zmieniać prowadzącego , ja też mam duży szacun do niego, ale podobnie jak Despera denerwują mnie niektóre posunięcia Maćka. Ok., zrobił i robi dużo dla listy i to już od kilkunastu lat, dodatkowa chwała za wytrwałość. Ale ja traktuje Maćka jak zwykłego człowieka, a nie jak jakiegoś boga (jak zapewne część słuchaczy), który popełnia błędy za które można i powinno się krytykować. A nie siedzieć i słuchać jak jakieś potulne owieczki. Nie będę ukrywał, że specjalnie poruszyłem ten wątek, bo wiem jakie poparcie wśród słuchaczy ma Maciek, wiedziałem że znajdzie się przynajmniej jeden, który zareaguje.
Co do tego, jak to ująłeś, że w każdym notowaniu mamy coś do powiedzenia, przynajmniej jeśli chodzi o mnie to nie jest wyolbrzymianie od kilkunastu lat słucham tej audycji, gdyby mi był już obojętne co jest w niej grane, to pewnie już dawno dał bym sobie spokój z pisaniem w tym temacie. Po prostu szkoda by było nerwów. Widzisz, pewnie dla części słuchaczy jest obojętne co jest grane, nawet gdyby grana była chociażby Lady Ga-Ga czy jakaś inna najgorsza komercha. Cóż pozytywem komercyjnym dla audycji było by pewnie pozyskanie wtedy większej ilości fanów takiej muzyki.
Ale wracając do tematu, ja z kolei nie patrzę w przeszłość DMC, co było kiedyś grane, chociażby z tego względu, że zmieniła się po prostu sama muzyka. Raczej patrzę w przyszłość, chciałbym żeby audycja otworzyła się w końcu na nowe gatunki, nie musząc się jednocześnie zamykać na to co jest obecnie grane, skoro większości się podoba... Niemniej Maciek mógłby pójść czasami na większy kompromis.
Nic na to nie poradzę, że co poniektórym nie podoba się forma moich wypowiedzi, ale niestety, po pierwsze nadal zależy mi na tej audycji, po drugie istnieje coś takiego jak wolność wypowiedzi.
Skupiając się na tym co napisał Maciek: "MYSLISZ ZE SŁUCHASZ DOBREJ MUZY ?????posłuchaj tego wydania DMC -695", wiem że tego czego słucham jest dobre i to nie tylko z tego względu, że mi się podoba. Nie wiem kogo taki slogan mógłby przekonać, mnie po wysłuchaniu tego notowania na pewno nie. Dla mnie np taki Christian Smith wydaje 100 razy lepsze wałki niż taki hołubiony Tiesto.

Suma sumarum rozmowa o niczym, O tym co kazdy wie, wiec proponuje zamknac post

Na szczescie wspomnien nikt i nic mi nie zabierze

przemek1krzyzkowko pisze:Suma sumarum rozmowa o niczym, O tym co kazdy wie, wiec proponuje zamknac post

Na szczescie wspomnien nikt i nic mi nie zabierze

To nie jest rozmowa o niczym, tylko o DMC. Chyba, że DMC dla Ciebie to nic, to wtedy się zgodzę z tym co napisałeś.

przemek1krzyzkowko pisze:Suma sumarum rozmowa o niczym, O tym co kazdy wie, wiec proponuje zamknac post

Na szczescie wspomnien nikt i nic mi nie zabierze

Rozmowa o niczym??? Może i fakt, że nasze trzy głosy nic nie zmienią, ale uważam, że i tak warto pisać. Cóż ale taki jest właśnie problem naszego forum, mało dyskusji, i tego nie rozumiem, przecież z założenia jest to w końcu miejsce, gdzie wymienia się własne poglądy. Przecież jest tylu słuchaczy, czy naprawdę tylko wąska ich część ma odwagę i ochotę, żeby się wypowiadać???? To po co istnieje to forum?
"O tym co kazdy wie, wiec proponuje zamknac post" i to odzwierciedla pokrój słuchaczy DMC, po części wiedzą jak jest, ale nic nie robią, bo uważają pewnie, że nic to zmieni, inna część, w pełni zgadza się z tym co proponuje Maciek, a jeszcze innej to co jest grane jest najzupełniej obojętne (to co napisałem post wyżej).

Ale cóż może i masz rację, najwidoczniej dla większości to rozmowa o niczym.