Strona 3 z 7

Re: DMC #700 2011-10-07

: 9 paź 2011, o 13:29
autor: SlaveNoise
Pewnego wakacyjnego dnia poszedłem do znajomego w gości.Gdy przekroczyłem próg drzwi jego domu usłyszałem dźwięki,które od pierwszego odsłuchu zahipnotyzowały moje czułe i wymagające bębenki.
Z zaciekawieniem udałem się w stronę z której wydobywał się "znośny hałas". Na półce stał magnetofon,a w nim obracająca się kaseta typu C60 z taśmą o długości 85 m to właśnie ona przeszywała eter swoimi ruchami.Zacząłem wypytywać znajomego o te magiczną muzykę plumkającą w głośnikach starego
odtwarzacza.Odpowiedział że nagrał ją z radia, które w piątkowe wieczory nadaje ciekawą audycje na falach 105.8 fm.Pożyczyłem kasetę i czym prędzej udałem się do domu.Pamiętam że słuchałem jej na okragło i podniecałem każdym nagranym numerem.Ustawiłem antenę i zacząłem szukać fal muzycznego radia.Odbiór był bardzo kiepski,szmery zakłucenia i nakładające się na siebie głosy.Nie zastanawiając się pociąłem jakiś stary kabel od słuchawek i doczepiłem do anteny.Sygnał był mocniejszy,lecz nie czysty.Nie przeszkadzało mi to.Czasami druciki ciągneły się dosłownie po całym suficie.Zacząłem kręcić pokrętłem i trafiłem na listę hit w hit. Od tamtej pory nie przekręciłem gałki na inna stację...Zbliżał się piątek.Udałem się do sklepu i kupiłem kasetę 90 marki sony.Kiedy wybiła godzina 20:30 a na falach muzycznego radia usłyszałem słowa Dance Mix Chart osłupialem.To był początek muzycznego głodu, który musiałem zaspokajać w każdy piątkowy wieczór.Nagrywałem wszystko co było grane wraz z płytami wieczoru i istniejącym kiedyś programem "więcej bitu". Oczywiście zeszyt i zapisywanie notowań było podstawą.To działało zupełnie jak narkotyk. Każdy piątek to zerwana nocka,a nadchodząca sobota to odsypianie i cieszenie kasetową muzyką.Swoją chorobą zaraziłem inne osoby które również zaczęły odczuwać ten sam głód.Przez moja wieżę przewineła się masa nagranych kaset,co jakiś czas musiałem zmieniać sprzęt bo po prostu nie dawał rady z obracającymi się taśmami. Aż w końcu trafiłem na małego jamnika sony, który do tej pory ma siłę odtwarzać taśmowy wynalazek.
To były piękne czasy za którymi tęsknię...Pamiętam,że w czasach braku internetu trzymałem kabel w górze,siedząc bez ruchu aby tylko nagrać vinylownie bez zakłóceń,cóż to było za poświęcenie....Do dziś dnia w mojej pamięci zostaną wspomnienie i przede wszystkim torby kaset,które nie są tylko pustymi nagraniami lecz historią i tym co było najlepsze w dmc.

Dlatego też uważam,że 700 wydanie listy to jeden z gorszych bestów jakie były pod względem muzyki.Jak dla mnie najlepsze to zestawnie besta o numerku pierwszym jak i również 200 notowanie audycji.Nie wiem jakim cudem niektóre utwory trafiły na wysokie pozycję lub zaliczają się do najlepszych goszcząc na liście parę razy lub wcale.Spodziewałem się wyprawy w trochę odległe czasy,kiedy dmc była dla mnie świetlnością.Jedynie podkłady przypomniały mi to na co czekałem każdego piątkowego wieczoru.Z tego co zauważyłem na przełomie tych kilku lat,nawet tygodni trochę samolubny gust prowadzącego kierujący listę pod siebie i tylko w jedną stronę nie jest już miejscem dla mnie.Muzyka cały czas ewoluuje, ale niestety nie tutaj.Mam nadzieję,że wniosłem swoja osobą jakieś cenne wartości na tym forum.Czasami zdarzały się sprzeczki,a czasami pogawędki,ale nawet przy złych chmurach dalej będziemy jedna wielką rodziną.Nie mam nikomu nic za złe i chciałem podziekować userom którzy bacznie uczestniczyli w rozbudowie forum i którzy do tej pory są moimi dobrymi znajomymi.Jeszcze raz mimo wszystko wszystkiego najlepszego z okazji tak wielkiej rocznicy.

Może kiedyś jeszcze tu wrócę,kiedy muzyka będzie lepsza i zróżnicowana gatunkowo,a nie jedno stałe kopyto choć wątpię,że nastaną takie czasy....Wszystkiego dobrego dla każdego, żegnam \o>

26d35f6d26e0a2fd5d149ba73b3eeba8.gif

Hit Wszechczasów i Best Of The Best 9

: 9 paź 2011, o 15:37
autor: Desper
Moja wypowiedź będzie podzielona na dwa posty. Ten poświęcony będzie Hitowi Wszechczasów oraz notowaniu Best Of The Best 9.
Zaczną najpierw od tego drugiego. W momencie gdy było notowanie to leżałem w szpitalu is łuchałem radia w telefonie, przez słuchawki, tak więc nie mogę ocenić notowania przez pryzmat atmosfery na czacie tylko przez pryzmat utworów jakie się w zestawieniu pojawiły. Muszę przyznać, że nie podzielam tych powyższych entuzjastycznych opinii. Mnie to notowanie muzycznie rozczarowało. Przyznam, że już bardziej podobały mi się utwory z podkładów niż te które się znalazły się w zestawieniu. Oczywiście było kilka pozytywnych rzeczy. Na przykład: Van Bellen - "Let Me Take You (On A Journey)", którego wcześniej nie słyszałem, ale który zrobił na mnie mega pozytywne wrażenie; Tiga & Zyntherius (szkoda, że nie został zagrany w oryginale, czyli w klimatach electro); Olav Basoski; Nalin & Kane (chociaż zamiast "Beachball" mógł się pojawić "Talkin' About"; którego wcześniej nie było w bestach); Rui da Silva; Umek; Schiller; Kosheen (szkoda, że "Hide U" nie został zagrany, nie wiem czy numer był kiedykolwiek na liście, ale został potraktowany jakby nie zasługiwał na miejsce w Beście); Beltek; RMB; Dubfire; Elektrochemie LK; Sonic Division i Phunk Investigation.
To czego jednak mi zabrakło w notowaniu to różnorodności stylistycznej. Przeważał trance; od hard trance'u do uplifting trance'u. Brakowało mi bardzo innych brzmień. Spodziewałem się, że pojawi się więcej utworów z lat 90-tych i pierwszej połowy ubiegłej dekady, w bardziej zróżnicowanych wydaniach. Jak zwykle się pomyliłem. Nie wiem ile z tych utworów co się pojawiły było w propozycjach do tego notowania i ile razy się w nich powtarzały. Pewne jest, że ostateczny wybór należał do Maćka i pokazał on, że to już zawsze będzie Trance Mix Chart.
Na szczęście Hit Wszechczasów pokazał coś zupełnie innego. Utwory trance'owe które były (i są) w zestawieniu po kilkadziesiąt tygodni nie dały radę zebrać nawet jednego procenta głosów!. Wygrał Umek (w tym miejscu warto dodać, że to jedyny Hit Wszechczasów który nie został zagrany od początku do końca, w historii DMC. Na hit wszechczasów oddano prawie 85 tysięcy głosów. W przeciwieństwie do głosowania na listę, tutaj nie dało się oszukać sytemu zmianą numeru IP (swoją drogą dziwi mnie to, że nie ma takiej blokady jaka była w głosowaniu na Hit, w głosowaniu na cotygodniowe głosowania. Zapobiegło by to powielaniu głosów przez tych samych użytkowników). Tak więc to głosowanie było najbardziej rzetelne ze wszystkich. Tak więc jak to możliwe, że na lista dominuje trance, utwory są na nich po kilkadziesiąt tygodni, a jak przychodzi co do czego to nietrance'owy numer zdobywa 99% głosów, a konkurencję stanowią lansowane przez prowadzącego tzw' "hity"? Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim paradoksem! Oznacza to nic innego jak to, że gdzieś następuje przekłamanie. Osobiście sprawdzałem możliwości wielokrotnego głosowania i najmniej prawdopodobne jest aby to przekłamanie mogło pojawić się w systemie głosowania na Hit Wszechczasów. Dodatkowo była podana ilość wszystkich oddanych głosów oraz podział tych głosów. W głosowaniach cotygodniowych tego nie ma! I to właśnie one są dla mnie najmniej wiarygodne, ponieważ wcale nie muszą przekładać się na to co ostatecznie pojawia się w notowani, ponieważ nie ma możliwości weryfikacji.
Powiecie teraz, że napisałem bzdury, ale ja osobiście przeprowadziłem kiedyś test. Kilka miesięcy temu na listę zawitał Maxime Dangles. Podobał (i wciąż podoba) mi się ten jego utwór i postanowiłem po kilka razy w ciągu dnia glosować na ten kawałek. Ogólnie oddałem sam około pięćdziesięciu głosów, poprzez zmianę IP i hosta. Wiem również, że nie tylko ja na niego głosowałem. Każdy z tych głosów został przez system zapisany. Zresztą przy tak słabych zabezpieczeniach przed możliwością multiplikacji głosów to było proste. Co się jednak okazało. W następnym notowaniu utworu Danglesa nie było. Nie robiłem jednak z tego powodu wielkiej rzeczy, ale właśnie od tamtego momentu prosiłem na forum, aby pojawiły się statystyku głosów oddanych przez internautów, jak to już wcześniej miało miejsce. Jak widać bezskutecznie...

Re: DMC #700 2011-10-07

: 9 paź 2011, o 16:17
autor: zwierzak
Może ja coś od siebie napisze.
DMC słuchałem od bardzo dawna. Przeżyłem kilka forów dyskusyjnych czat na stronie MR. Dużo zmieniło się i w muzyce i w ludziach. Muzyka zrobiła się komercyjna. Dla mnie 700 wydanie było hmmm.... Słabe? Takie mam odczucie. Brakowało w nich wielu bestów które zostały pominięte. No ale każdy ma swój gust i nieraz oddawałem głosy przez inne ip i nie udawało się podnieść gwiazdy kilka oczek wyżej. Szkoda lecz chyba nie byłem sam komu to się przytrafiło.
Każdy mówi z ludzi którzy tutaj siedzą że liczy się każdy użytkownik. Pytanie tylko dlaczego jak wchodziłem nieraz na czat to byłem niezauważany przez 2 godziny :) Osobiście mam to w yhyhyhy (no właśnie tam ):D
Tutaj właśnie pojawia się kolejny problem. Kiedyś to była rodzina. Czat żył ludzie wiedzieli o sobie wiele.kilkadziesiąt osób pomagało sobie w życiu prywatnym. Szkoda że teraz są kółka uwielbienia niektórych osób.
Trzecia sprawa jest taka że wiele osób teraz dziękujących Mackowi po prostu zostały wypromowane przez Niego ( mniejsza z tym nie interesuje mnie to kto komu wchodzi gdzieś).
Ciesze się jedynie że poznałem osoby które są moimi przyjaciółmi już od 4 lub więcej lat.
Jest kilka osób które wiele mi pomogły w życiu. Dmc chyba już nigdy nie będzie takie samo.
W moich wypowiedziach niema ani zazdrości bo nie chce być wypromowany na liście DMC przez znajomych.
Nie lubię jak ktoś robi ludziom pranie mózgu.
Możecie mnie nazwać durniem kretynem czy kim chcecie.....
Po prostu mówię jak teraz traktujecie niektórych ludzi. Dlatego i ja po prostu mówię prawdę.
Nie zapomnę nigdy 500 notowania to były niesamowite czasy......

Re: DMC #700 2011-10-07

: 9 paź 2011, o 19:40
autor: tomvanbeat
długo oczekiwałem na ten wyjątkowy piątek i oto nadszedł. 700-tne notowanie stało się faktem !
od samego początku lista była energetyczna i z każdym utworem budowała napięcie, niektórzy mówią, że brakowało różnorodności hmm może w małym stopniu tak ale ja podchodzę do tego w ten sposób, że lista jak dla mnie tak od dopiero 2 lat zaczęła wyglądać inaczej pod względem różnych gatunków tak więc na te inne gatunki przyjdzie jeszcze czas w zestawieniu bestów. Wracając do listy... energia z muzyki, która tej nocy ogarniała mój pokój była niesamowita ! dzięki czemu bez większego wysiłku można było wytrzymać do samego końca notowania, które miało miejsce po 3 nad ranem. Wielka zasługa w tym właśnie energicznych trance'ów, które nie dawały wytchnienia, osobiście jestem djem grającym przede wszystkim house i jego odmiany, ale nie wyobrażam sobie abym mógł od 21 do 3 nad ranem słuchać z takim samym entuzjazmem listy, na której byłyby tylko utwory z pogranicza house,electro. Trance ma w sobie coś takiego, że potrafi rozbudzić, rozczulić, ukołysać. Tej wyjątkowej nocy tak właśnie było. Wielkie podziękowanie dla Maćka, że przez tyle lat wciąż z takim samym entuzjazmem co piątek serwuje nam zawodowe brzmienia i mam nadzieję, że tysięczne notowanie listy będzie tylko przystankiem przed kolejnymi tysiącami notowań :) Podziękowania również dla ludzi, którzy współtworzą audycje oraz dla wszystkich słuchaczy i entuzjastów DMC - oby było nas jak najwięcej ! :piwo:

Trance Mix Chart

: 9 paź 2011, o 19:56
autor: Desper
Dzisiaj jest dzień wyborów. Jeden już dokonałem i pewnie część z Was również. Czas na dokonanie drugiego z nich. Tym razem jest wybór muzyczny. Piątkowy "best" uświadomił mi, że istnieje wielka różnica pomiędzy tym jak prowadzi ją Maciek, a tym jak ja widzę DMC. Nie chodzi już tylko o to jaka powinna być przyszłość audycji. Jaka muzyka powinna być w niej grana. Mój punkt widzenia podzieli słuchacze wybierając "OMGWTF" kolejnym Hitem Wszechczasów (chociaż taki jingiel przy tym utworze nie pojawił się w piątek, myślę jednak, że to raczej niedopatrzenie, niż specjalne działanie.
Ta różnica zdań jest również widoczna w tym co uważamy z przeszłości za najlepsze. Ja uważam, że na liście pojawiło się wiele nietrance'owych kawałków które równie dobrze mogły się pojawić w beście, Maciek piątkowym zestawieniem dał do zrozumienia, że to co najlepsze było w DMC to trance, Dla mnie osobiście jest zbyt dużo tych różnic. Nie zgadzam się z tym, że w przeszłości, obecnie i w przyszłości to co najlepsze w muzyce tanecznej to trance, a patrząc na ostatnie lata, w tym kierunku lista podążyła. Ponieważ zmienić się tego nie da, postanowiłem opuścić to forum, ponieważ w dużym stopniu nie potrafię odnaleźć się w tym dysonansie jaki ma miejsce pomiędzy audycją, a tym co się tutaj dzieje. Najbardziej aktywni użytkownicy to stara wierna gwardia, która chciałaby zmian. Niestety ich głos nie jest w bardzo dużym stopniu brany pod uwagę. Lista opiera się głównie na sprawdzonych patentach, nie wyznacza już trendów. Powiela za to, to co podcasty i broadcasty już od dawana puszczają. Tak więc mówienie, o tym, że "gramy to co inni dopiero usłyszą" jest złudne, bo inni już słyszeli to wcześniej.
Tak więc odchodzę stąd, chociaż nie żałuje czasu spędzonego na tym forum i słuchając DMC. Po prostu wiem, że nie jest to już audycja dla mnie, a i mało jest elementów które wskazywałyby na to, że coś może się w tej materii zmienić. Szkoda, bo marnowany jest potencjał armii wiernych słuchaczy, którzy akceptują niemal wszystko to Maciek gra. Ten potencjał można by było wykorzystać na promowanie nowych brzmień, a nie na powielaniu muzycznych patentów z Armady czy Magic Music. Niestety tak się nie dzieje. Tak więc żegnam się z Wami, być może zawitam na 800 notowaniu. Nie żegnam się jednak z muzyką klubową, elektroniczną i taneczną/ Od jakiegoś czasu współpracuję z portalem, o którym już tu wspominałe. To właśnie tutaj będziecie mogli poczytać o nowinkach ze świata elektronicznej muzyki tanecznej. Od czasu do czasu zawitam również na czata, ale listę i forum sobie daruję.
Dzięki Wam za te lata wspólnie spędzone. Życzą Wam Wszystkiego Najlepszego. Tego samego życzę również Maćkowi, szkoda jednak, że zabrakło mu odwagi lub chęci na zmiany. Mimo wszystko uważam, że w swoim czasie zrobił kawał dobrej roboty dla muzyki klubowej, jakiej nikt inny na Dolnym Śląsku nie zrobił. Za to będzie miął u mnie zawsze ogromny szacunek.
Trzymajcie się ciepło!!! (09.10.11)
P.S.
Nikt nigdy nie mówił o tym zeby bylo tylko electro lub house. Warto nauczyć się czytania ze zrozumieniem! Pisaliśmy tylko o tym, aby trance nie stanowił 80& listy i nowości. Żeby była większa różnorodnośc, jak już to kiedyś bywało. Tak się niestety nie stało!

Re: DMC #700 2011-10-07

: 9 paź 2011, o 20:48
autor: zwierzak
Podniecacie się siedzeniem do godziny 2 w nocy. Kiedyś była lista kończona o godzinie 6 ze względu że musiały odbywać się inne programy. Wtedy też na czacie było 100 osób a teraz co listę nawet 40 niema :/

Re: DMC #700 2011-10-07

: 9 paź 2011, o 22:49
autor: houseMANIAC
wreszcie...

Re: DMC #700 2011-10-07

: 9 paź 2011, o 23:00
autor: tomvanbeat
zwierzak pisze:Podniecacie się siedzeniem do godziny 2 w nocy. Kiedyś była lista kończona o godzinie 6 ze względu że musiały odbywać się inne programy. Wtedy też na czacie było 100 osób a teraz co listę nawet 40 niema :/
stary to Ty się ciągle podniecasz jak to było kiedyś ... czytaj dokładnie - Kiedyś !
teraz jest teraz i trzeba się cieszyć z tego co jest.
Zauważyłem, że każdy Twój post to tylko wracanie do przeszłości i ciągłe narzekania ... nie podoba się masz wybór innych stacji innych ludzi pełno czatów na różnych portalach a Ty wyjeżdżasz, że nikt się Tobą przez dwie godziny nie interesował, co to jakieś koło wsparcia towarzyskiego ?
po drugie dojeżdzasz ludzi, którzy tworzą coś z Maćkiem, że ślizgają się na jego plecach i wchodzą mu w szanowne litery... ogarnij się, niektórych osób nawet nie znasz a wypowiadasz się w jaki sposób wygląda ich współpraca z MR, po części sam poczułem się lekko urażony Twoim sformułowaniem dlatego podejmuję tą kwestie bo do wszystkiego do czego doszedłem w chwili obecnej zawdzięczam swojej pracy! Ty sobie siedź dalej i narzekaj i obwiniaj wszystkich wokoło jaki to świat jest niesprawiedliwy.
Jeśli będziesz miał jakieś uwagi co do mnie i tego posta namiary na mnie masz więc możesz skorzystać, tak aby nie robić niepotrzebnego zamętu na forum

Re: DMC #700 2011-10-07

: 10 paź 2011, o 01:03
autor: norbertzabobrze
Szkoda, że z forum odchodzą tacy ludzie, jak Desper i Slavnoise, ale wcale się temu nie dziwie, to co obaj napisali to jest prawda, a to, że inna część słuchaczy, tego nie zauważa, lub nie chce zauważyć, lub im to nie przeszkadza, no to cóż... Niemniej bez nich dwóch, ja także nie widzę już tu dla siebie miejsca. Jestem tylko ciekawy, jak teraz będzie z aktywnością na forum.
W sumie jeśli chodzi o 700 odsłonę listy miałem zamiar powstrzymać się z krytycznymi uwagami, po części z tego powodu, że uległem emocjom i atmosferze, przypomniało mi się jak było dawniej, kiedy nie było internetu, kiedy jedynymi formą kontaktu z radiem, był telefon, samo radio oraz..listy pisane do Maćka. Ale cóż, zmieniają się czasy, zmieniają się ludzie, zmieniła się też muzyka.
Jubileuszowe notowanie minęło, a więc powracamy do rzeczywistości, w której w notowaniach królować znów będzie schemat i monotonia gatunkowa. Choć chciałbym, żeby oczywiście było inaczej, żeby to 700 notowanie, było impulsem do rozpoczęcia wprowadzania małych zmian, wprowadzania na listę innych gatunków, osobistego udziału Maćka w życiu forum, ale chyba pozostanie to tylko w sferze moich marzeń.
Słuchałem aktywnie listy od prawie 14 lat, od kilku ostatnich lat uczestniczyłem, może już mniej aktywnie, na tym forum, ale cały ten czas co piątek meldowałem się przy radiu. Dlatego ciężko jest przerwać słuchania tej audycji, niemniej jednak postanowiłem, mój udział na forum, dopóki na liście nie zajdą znaczące zmiany, na ten czas zawiesić.
Dlatego pozdrawiam wszystkich i być może kiedyś jeszcze na forum się odezwę, na razie żegnam, trzymajcie się!

Re: DMC #700 2011-10-07

: 10 paź 2011, o 07:26
autor: paulspacer
Podejście niektórych z Was jest jest według mnie kompletnie oderwane od rzeczywistości w jakiej obecnie się znajdujemy. Każdy ma swoje zdanie, prawo do jego wyrażenia i osobiście to szanuję ale prawda jest taka, że nie można mieć wszystkiego. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że ten kto stoi w miejscu w efekcie się cofa więc nie możemy ciągle żyć przeszłością, gdyż w niedługim czasie pożegnalibyśmy się z DMC i wtedy to dopiero zaczął by się płacz, że nikt nic nie zrobił aby temu zapobiec. Jak już wspomniał MW - nie dorabiajmy niepotrzebnie ideologii bo te z czasem i tak upadają. Tyle ode mnie...