[2020] Blank & Jones - #WhatWeDoAtNight 2
: 10 sty 2020, o 19:03
Cześć robaczki,
Zbyt często w ostatnich latach nie piszę, praca.. dom.. praca.. samo życie.
Ale tej okazji nie mogę ominąć. Z racji tego że to w sumie także pod wpływem tego trio na falach naszego MR i DMC zakochałem się w elektronice.
Zwariowany człowiek który kocha wszelką muzykę, bez znaczenia czy to underground techno, mainstream, eurodance, rap, chillout, metal.. itp itd - wszędzie znajdzie się coś co wpadnie w ucho, co umili nam dzień.
Kocham gołe dźwięki, kto mnie zdążył poznać ten wie - i słyszy to też w moich dawnych produkcjach, szuka się złotego środka w dźwiękach..
Stąd też moje największe uwielbienie do technicznych utworów. Czyściutkie techno.
I tu pojawia się Piet Blank & Jaspa Jones, ze swoim What We Do At Night 2. Gdy pojawiły się pierwsze EP z ONE i THREE/C to już czułem w kościach że będzie to coś dobrego. Nie zawiodłem się. Ten album, bije jak dla mnie pierwszą jego część na głowę.
THE LIGHT, BLUR, TWO, NEW WORLD, ONE - to utwory proste jeżeli chodzi o ich budowę, jak bardzo byśmy ich nie próbowali ze sobą mieszać - i tak się uda to zrobić perfekcyjnie. Nie posiadają zbytnich melodii ale cały "flow" jest budowany beatem, no miodzio panie i panowie.
Cały album jak "blanki" sami napisali, określają jako "melodic techno". Nie mnie to oceniać, ale z pewnością na każdej imprezie także z nazwijmy to "undeground techno", ludzie by hasali po parkiecie aż miło, czy tego użyjemy w całości, czy jako tool - jest to stworzony materiał idealnie do zabawy w dużym gronie Czy jest to techno? Czy to ma jakiekolwiek znaczenie?
Tyle daje od siebie, uwielbiam ich za ich pracę - bardzo żałuję że odsunęli się w ostatnich latach od kultury klubowej (konkretnie to poszli w chillout, lounge itp), ale super że pamiętają jak to się robi, i przede wszystkim - wciąż robią to dobrze.
01. The Light
02. Blur
03. Three/C
04. Sharp
05. Fall in Love (Club Mix)
06. Two
07. New World
08. One Remix
09. Atmospherica
PS. Czekam na kolejny event DMC z headlinerem Blank & Jones, to co Maćku - za rok?
Zbyt często w ostatnich latach nie piszę, praca.. dom.. praca.. samo życie.
Ale tej okazji nie mogę ominąć. Z racji tego że to w sumie także pod wpływem tego trio na falach naszego MR i DMC zakochałem się w elektronice.
Zwariowany człowiek który kocha wszelką muzykę, bez znaczenia czy to underground techno, mainstream, eurodance, rap, chillout, metal.. itp itd - wszędzie znajdzie się coś co wpadnie w ucho, co umili nam dzień.
Kocham gołe dźwięki, kto mnie zdążył poznać ten wie - i słyszy to też w moich dawnych produkcjach, szuka się złotego środka w dźwiękach..
Stąd też moje największe uwielbienie do technicznych utworów. Czyściutkie techno.
I tu pojawia się Piet Blank & Jaspa Jones, ze swoim What We Do At Night 2. Gdy pojawiły się pierwsze EP z ONE i THREE/C to już czułem w kościach że będzie to coś dobrego. Nie zawiodłem się. Ten album, bije jak dla mnie pierwszą jego część na głowę.
THE LIGHT, BLUR, TWO, NEW WORLD, ONE - to utwory proste jeżeli chodzi o ich budowę, jak bardzo byśmy ich nie próbowali ze sobą mieszać - i tak się uda to zrobić perfekcyjnie. Nie posiadają zbytnich melodii ale cały "flow" jest budowany beatem, no miodzio panie i panowie.
Cały album jak "blanki" sami napisali, określają jako "melodic techno". Nie mnie to oceniać, ale z pewnością na każdej imprezie także z nazwijmy to "undeground techno", ludzie by hasali po parkiecie aż miło, czy tego użyjemy w całości, czy jako tool - jest to stworzony materiał idealnie do zabawy w dużym gronie Czy jest to techno? Czy to ma jakiekolwiek znaczenie?
Tyle daje od siebie, uwielbiam ich za ich pracę - bardzo żałuję że odsunęli się w ostatnich latach od kultury klubowej (konkretnie to poszli w chillout, lounge itp), ale super że pamiętają jak to się robi, i przede wszystkim - wciąż robią to dobrze.
01. The Light
02. Blur
03. Three/C
04. Sharp
05. Fall in Love (Club Mix)
06. Two
07. New World
08. One Remix
09. Atmospherica
PS. Czekam na kolejny event DMC z headlinerem Blank & Jones, to co Maćku - za rok?